Epidemia

Dawno niczego nie pisałem. Zajęty własnym szczęściem i spokojem, zamknięty w bańce komfortu gdzie leje się wino, dymią krzaki, kobiety tańczą wokół i nawet w kuchni coś się gotuje, nie zauważyłem, że oto nadszedł grudzień. Pewnie nic by mojego spokoju nie zszargało gdyby w ciągu jednego dnia dwóch znajomych z biura (których z nazwisk nawet nie znam) nie wypadło ze swoimi genialnymi przemyśleniami na temat szczepionek.

“Rodzice mnie szczepili i teraz choruję.”
“Szczepionki powodują choroby, tylko higiena pomaga.”

Ożeż w mordę. Żeby było śmieszniej to prawie w tym samym czasie gadali o wspaniałej, lewoskrętnej witaminie C – a zaraz potem jak głupi potrafią być ludzie np. wierzący w płaską Ziemię…

Dla niezorientowanych – lewoskrętny izomer kwasu askorbinowego (witaminy C) jest nieaktywny biologicznie. Pierniczenie jaka to lewoskrętna witamina C jest turboniesamowita jest… ot, pierniczeniem właśnie – pierniczeniem szarlatanów żerujących na ludzkiej niewiedzy. Czy w zasadzie łatwowierności i bezkrytyczności. Choć to chyba synonimy.

Największą porażką naszych czasów jest to, że każdy mający przy sobie telefon może w pięć minut sprawdzić czy dana informacja może być prawdziwa czy też jest to zwykła bzdura, ale zamiast tego ludzie wolą oglądać śmieszne kotki umilając sobie czas na sraczu.

Kiedyś moje idealistyczne superego chciało zakazu szerzenia wszelkiego chłamu. Teraz czasem się zastanawiam czy by nie zainwestować w drukarkę do etykiet i zacząć sprzedawać cudownego leku na wszystko – dwuwodorku tlenu, homeopatycznie potencjonowanego na wszystko, z dodatkiem uwodnionej wersji (dla maksymalnego efektu) lewoskrętnego kwasu I-askorbinowego oraz zestaw prekursorów prawoskrętnych aminokwasów, trzymanego trzy księżyce w naczyniu z kryształu górskiego, oświęconego przez inkarnację samego Buddy i trzech wysokich kapłanów Zaratusztry. Nie wierzysz, że to wszystko prawda? To ONI pewnie cię przekupili!

Z drugiej strony – jak ktoś chce wyeliminować swoje geny z populacji to czemu by tym komuś przeszkadzać?

Najgłupsi nie przetrwają. Mam nadzieję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *